Jaka maszynka do mięsa?

Każda osoba, która swój wolny czas lubi spędzać w kuchni doskonale wie jak ważną rolę w przyrządzaniu potraw odgrywają drobne sprzęty AGD. I tak na przykład ręczna maszynka do mielenia mięsa powoli przechodzi już do lamusa. Teraz w nowoczesnych gospodarstwach domowych używana jest przeważnie elektryczna maszynka do mięsa.

Jeśli często przygotowujesz coś z mielonego mięsa to wybierz dla siebie odpowiednią maszynkę. Już na wstępie trzeba zaznaczyć, że tego rodzaju urządzenia mogą być wielofunkcyjnymi przyrządami. Wystarczy tylko mieć do nich stosowne przystawki a mielenie maku czy wyciskanie soków z owoców będzie równie proste.

Jednym z najważniejszych parametrów podczas wyboru maszynki do mięsa powinna być jej moc. Najbardziej odpowiednim przedziałem jest moc w granicach 500-600 W. Maszynka do mięsa o mniejszej mocy nie sprawdzi się nawet w przypadku sporadycznego używania. Możemy natomiast wybrać urządzenie o mocy 1000 W. Jest to z kolei maszynka, która najczęściej wykorzystywana jest w sklepach mięsnych lub też w gastronomii, ale w domowym użytku także może się sprawdzić. Jeśli już mowa o mocy silnika to trzeba także zwrócić uwagę na szybkość pracy. Najbardziej sprawdzi się urządzenie, które będzie potrafiło zmielić kilogramową porcję mięsa nawet w ciągu minuty. Wbrew pozorom jest to bardzo ważny parametr techniczny umożliwiający sprawne mielenie nawet twardych i żylastych kawałków mięs. Im nasza maszynka do mielenia mięsa będzie działała szybciej tym lepiej dla nas. Zbyt długa eksploatacja będzie osłabiała i przegrzewała silnik. I w tym miejscu znowu musimy zwrócić uwagę na ważną funkcję. Nasza maszynka do mięsa powinna mieć wbudowaną blokadę uniemożliwiającą włączenie wtedy gdy silnik jest zbyt nagrzany. Dzięki niej nie spali się silnik a urządzenie dłużej będzie nam służyło.

Jeżeli natomiast chodzi o sam sposób mielenia to z pomocą mogą nam przyjść różne sitka i nakładki. W standardowym wyposażeniu mamy trzy rodzaje sitek z różnymi oczkami. Te najdrobniejsze służą do mielenia maku, tymi średnimi można zmielić mięso na pulpety, ser lub ciasto a te duże przydatne są do mielenia mięsa na kiełbasę. Jeżeli maszynka do mielenia mięsa ma być wykorzystywana także do robienia kiełbasy, to oprócz stosownego sitka może nam się przydać także specjalna nakładka, dzięki której mięso będzie wędrowało wprost do flaka.

Nowoczesna, dobra maszynka do mielenia mięsamoże posłużyć także do szatkowania czy krojenia w plastry. Wszystko dzięki specjalnym nakładkom. Jeżeli takie urządzenie ma być wykorzystywane do takich celów to sprawdźmy ilość dołączonych akcesoriów.

Kupując maszynkę do mięsa zwracajmy także uwagę na różne schowki, w których można przechowywać sitka i nakładki, sprawdzajmy długość przewodu oraz to czy urządzenie ma antypoślizgowe nóżki.

Jaka maszynka do mięsa? - Ranking 2024

W poniższej tabeli znajduje się Ranking najlepszych produktów w z tematu Jaka maszynka do mięsa?. Ranking TOP 5 jest aktualizowany kilka razy w miesiącu. Zapraszamy do przejrzenia naszych i Waszych propozycji.

Ranking Jaka maszynka do mięsa? Producent Cena
1Zelmer ZMM4055BZelmerAktualna Cena
2Zelmer ZMM1010BZelmerAktualna Cena
3Zelmer ZMM2855BZelmerAktualna Cena
4Tefal NE108831TefalAktualna Cena
5Zelmer ZMM4045BZelmerAktualna Cena

3 komentarze do “Jaka maszynka do mięsa?”

  1. Szukałam dobrej maszynki do mielenia mięsa, ale mimo wszystko wybrałam robota, który jeszcze do wielu innych czynności się przyda. Może to teraz kwestia jest małych mieszkań w jakich się mieszka (przynajmniej ja mieszkam) i przez to nie mogę sobie pozwolić na różne urządzenia, bo po prostu nie mam na nie miejsca.

    Odpowiedz
  2. Maszynka do mięsa powinna znajdować się w każdym domu bez wyjątku 🙂 Takie jest moje zdanie, nawet osoby, które nie znają się na tym temacie zbyt bardzo i nie lubią kulinariów muszą mieć taką maszynkę. Ja kupiłam starą maszynę do mielenia mięsa, za około 100 zł i jestem z niej bardzo zadowolona. Bez problemu radzi sobie z różnego rodzaju mięsem.

    Odpowiedz
  3. Ja mięso mielę w zwykłym robocie kuchennym. Od razu dodaję też wszystkie przyprawy, ewentualnie cebulkę. Chwila moment i mięso jest zmielone, czy posiekane. Dziwi mnie to, że nie jest to powszechne działanie, ile razy mówię, że mielę w robocie, to ludzie na mnie patrzą jak na wariatkę. Ja bym w kuchni już kolejnego sprzętu nie upchnęła, a poza tym mięso mielę raz na miesiąc, więc bez przesady.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz